wtorek, 27 marca 2012

Dimiter








tłumaczenie: Madaliński Michał
wydawnictwo: Książnica
ISBN: 978-832457906-8
liczba stron: 288



         Stało się, dopadli mnie i osaczyli, gdy byłem w drewnianej chatce. Te albańskie psy gończe nie spoczną, póki nie dowiedzą się o wszystkich mieszkańcach niezweryfikowanych przez służby specjalne. Zwłaszcza jeden jest na mnie cięty, nie daje mi spać, męczy obijając moje opuchnięte ciało. Wytrwam i nie poddam się moja misja jest zbyt ważna. Jestem biskupem, ale nie zdradzę ani wam ani nikomu którego Kościoła. O nadchodzą słyszę ich oddechy. Uwaga otwierają drzwi podchodzą do mych niemych ust i szyderczo uśmiechając się wyrywają mi paznokcie. Najpierw pierwszy, a ja nic. Potem drugi, potem trzeci, czwarty i kolejne. Mój krzyk słyszy tylko Absolut. Jemu odpowiadam na pytania. Kim jesteś? Tylko sobą. Dlaczego cierpisz? Zabijałem. Kiedy się urodziłeś? Trwam od momentu, kiedy mnie oślepiłeś bym przejrzał. O chyba dali mi spokój, ale to tylko chwilowe. Tacy jak oni nigdy nie odpuszczają są do szpiku kości przesiąknięci komunistyczną ideologią. W Albanii ginie wielu ludzi, ale kim jest biskup, by stawiać go ponad wszystkich innych. To niedopuszczalne. Chcą wyśledzić moją rodzinę, myślą, że jak powiem im kim jestem to uwierzę, że nie będą chcieli wiedzieć nic więcej. Szkolono mnie, ponieważ ludzie są źli.

Panowie są z CIA w takim razie proszę udzielić mi odpowiedzi. Kim jest Dimiter? To ktoś nieobliczalny- pada odpowiedz. 
- Mogę usłyszeć coś więcej, w końcu zginął na terenie Jerozolimy, więc musiał mieć powód by się tutaj znaleźć. 
Odpowiedzią jest milczenie

Oni nic nie wiedzą o moim posłannictwie i dobrze. Uśmierciliby moją duszę. A teraz trochę faktów o tym kim jestem. O chcecie się dowiedzieć w takim razie wam powiem mam na imię Dimiter i byłem płatnym zabójcą. Więcej nie pamiętam, gdyż moja pamięć skrywa mrok. Poza tym nic wam do tego. Popełniłem w życiu wiele błędów między innymi związałem się z nieodpowiednią kobietą ona mnie zdradziła. Znacie to, więc wiecie więcej ode mnie. Opowiedziałbym co zrobiłem, ale to jest nudne. Ile można słyszeć o tym, ze skomplikowałem sobie życie. Odnalazłem Absolut i on mnie wyzwolił. Czy ktoś w to jeszcze wierzy? Zaprzeczam sobie możliwe, ale to moje życie, Wasze z pewnością jest bardziej szczęśliwe. Nie to widać, bo czytając tą książkę popadniecie w jeszcze większe przygnębienie. Sam jestem na proszkach antydepresyjnych i rozumiem tych, którzy nie potrafią sobie poradzić z rzeczywistością. Nie obchodzi mnie wasze samopoczucie liczy się tylko moja dusza i jej zbawienie. Odpowiada wam taki monolog? Nie to przywykniecie, ponieważ książka w jakiej mnie opisuje autor, to tylko to czego byście nie chcieli przeczytać. Nie dowiesz się o mnie nic, Jestem stworzonym kłamcą, który prawdę ubiera w zgrabne słówka. Stworzono mnie bym zbijał i kłamał. Dlatego sam nie znam prawdy o sobie. Moja tożsamość jest, jak legion i jest nas miliony.

"Dimiter"
William Peter Blatty

6 komentarzy:

  1. Przepraszam, ze dopiero teraz rewizytuję bloga, ale to przez nawarstwiające się ostatnio obowiązki szkolne ;) Świetna recenzja! Za książką na pewno się rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że odwiedziłaś mnie. Dziękuję za miłe słowa, a po książkę sięgnąć warto, gdyż trzyma akcję;)

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę jakiś czas temu i byłam pod wrażeniem. Bardzo mi się podobała. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam Twoją opinię Kasandro. Nasza zgodność wynika z tego, że mamy podobny gust. Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Ciężko było mi przebrnąć przez tą książkę, szczególnie początek jest cięzki dla mało skupionego czytelnika. Recenzja powyższa nie do końca do mnie dociera, jednak cenię autora blogu za odmienny punkt widzenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt przy czytaniu tej książki potrzebne jest skupienie. Co do recenzji jest subiektywna i cieszę się, gdy są inne opinie. Każdy odbiera powieść inaczej i to jest na plus dla niej. To sprawia, że dyskutujemy i dzielimy się swoimi spostrzeżeniami. Miło mi, że w Twoich oczach Justyno zostałem doceniony. Również serdecznie pozdrawiam.:)

      Usuń