poniedziałek, 28 lipca 2014

"Dziękuje za wspomnienia" Cecelia Ahern

     

                    zrodlo: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/56591/dziekuje-za-wspomnienia

                                                                        Ocena 6/6


         Nie tak dawno przeczytałem książkę, która odmieniła mnie pod względem podejścia do pomagania innym ludziom. Powieść Cecilii Ahern pod tytułem Dziękuję za wspomnienia to książka, która pozostawia po sobie niezatarte wspomnienie.

Zawdzięczamy to temu, że autorka stworzyła fabułę, w której to zagłębiamy się w tajemniczy świat słów. Jesteśmy wchłonięci przez tajemniczy i nieznany świat, który od pierwszych stron urzeka zarazem budzi w nas przerażenie.

Ze strony na stronę coraz bardziej porywa nas w podróż w otchłań zagadkowej matni ludzkich myśli.

Urzeka nas w tym pomysł, że oddając komuś własną krew przekazujemy mu własne wspomnienia, które nie są już tylko naszymi refleksjami. Z drugiej strony pomyślcie o zamęcie spowodowanym tym, że wiecie o kimś bardzo dużo, a nie mieliście nawet możliwości tej osoby poznać.

     W takie okoliczności został uwikłany Justin, który panicznie boi się oddać krwi potrzebującym.

Kto by się jednak spodziewał się, że właśnie  krew będzie kluczem do serca ukochanej, o której istnieniu nie miał inaczej pojęcia.

Na pewno nie on, bo dla niego samego widok strzykawki przypominał najgorszy koszmar.

Jednak nie  można było wyobrazić sobie lepszego scenariusza.  Jedna trafna decyzja uratowała życie Joyce, a do tego ta decyzja zbliżyła ich do siebie bardziej niż można sobie wyobrazić.

Dwoje całkiem obcych sobie ludzi Justin i Joyce połączyła transfuzja krwi.

Wiele podań stwierdza, że krew jest magiczna, bo wraz z  jej przetoczeniem otrzymujemy także wspomnienia darczyńcy.

To co było nie do pomyślenia dla Justina stało się faktem. Za sprawą swojej znajomej przełamał swój lęk przed igłą.

To z kolei sprawiło, że Joyce otrzymała od Justina wiedzę z dziedziny historii sztuki, o której wcześniej nie miała pojęcia. Prócz tego miała szansę na nowe lepsze życie.

Jako młoda i przerażona kobieta poroniła swoje dziecko. Świat jej się zawalił, rozstała się z mężem, sprzedała dom i wprowadziła do swojego taty

Czy można przeżyć większą traumę, gdy chaos przejmuje władzę nad naszym otoczeniem?

Otóż tak, ponieważ do tego bohaterka powieści Ahern posiada wiedzę, która nie pomaga jej w odzyskaniu równowagi psychicznej.

Cecilia napisała książkę, którą równie dobrze od razu można rozpisać na role i wystawić na deskach teatru.

Jest tutaj wszystko nieoczekiwane zwroty akcji, magia, miłość i nadzieja na odzyskanie dawno utraconego szczęścia.

Nic nie jest do końca jednoznaczne i pewne. Wszystko zależy od odbioru tej treści przez czytelnika.

Czytając stajemy się świadkami dramatu, chwil uniesień i nie raz uronicie łezkę w sytuacji, gdy drogi Justina i Joyce wydawałoby się rozejdą się na zawsze.

      Ze spokojnym sumieniem polecam tę powieść, która sprawi Wam wiele przyjemności.

Mamy okres leniuchowania  i wobec tego czas na przeczytanie dobrej książki.

Wielu z was powie, że w tej powieści nie ma nic szczególnego. Ot prosta historia o uczuciu dwojga ludzi, którzy dowiedzieli się o swoim istnieniu za sprawą transfuzji krwi.

Kto przeczytał, chociaż jedną powieść tej autorki ten wie, że jej powieści zawierają w sobie urzekające słowa, które wprowadzają nas w niezwykły stan.

Miałem wrażenie czytając Dziękuje za wspomnienia, że otacza mnie przezroczysta powłoka.

Dzięki niej mogę w pełni skupić się na książce i dosłownie nic nie jest w stanie skłonić mnie bym odłożył w czasie przeczytanie powieści.

Po lekturze powieści Dziękuje za wspomnienia podziękujecie w duchu, że autorka napisała tak niesamowitą i rozbudowaną fabułę, którą trudno zapomnieć.  

Opublikowane także na:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/56591/dziekuje-za-wspomnienia

https://www.facebook.com/ZapachKsiazek?ref=hl


3 komentarze:

  1. Koniecznie muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytaj, bo warto książka jest świetna i pobudza do refleksji:). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń