piątek, 11 stycznia 2013

"Dziewczynki ze Świata Maskotek" Anja Snellman

             zrodlo: http://www.swiatksiazki.pl/dziewczynki-ze-swiata-maskotek-anja-snellman,p90077579.html 

Przeczytane:  10.12.2012
Autorka: Anja Snellman
tłumaczenie: Sebastian Musielak
tytuł oryginału: Lemmikkikaupan tytöt
ISBN: 978-83-247-1929-7
liczba stron: 269
okładka: miękka
kluczowe słowa: prostytucja, literatura fińska, odrzucenie, młodzieńczy bunt
                                                                          
                                                                   Ocena 3/6 
           
              Nazywam się, a zresztą pomińmy to, ponieważ bardziej znacie mnie, jako Jasmin, dziewczynkę ze Świata Maskotek. Jestem określana, jako ladacznica, prostytutka albo cichodajka. Ilu jest mężczyzn tyle jest określeń, na to, co właściwie z nimi robię. Do zainteresowania się tym zajęciem skłoniła mnie nuda i fascynacja sferą lubieżnego seksu. 

Nikt o tym głośno nie mówi, nikogo nie obchodzi, dlaczego to robię, ale ważne, że poświęcają mi uwagę, jakiej nie miałam ze strony matki. Oczywiście jej pracoholizm nie tłumaczy mojego postępowania. Ta choroba to zmora XXI wieku, ale dla młodej dorastającej nastolatki to nie ma znaczenia. 

Dla mnie brak bliskiej przyjaciółki w roli matki to luka, której nie wypełni nawet najwyższy standard życia. W takich okolicznościach poznałam moją psiapsiółkę Lindę Rossi. Jej obeznanie ze światem mężczyzn i brak zażenowania pozwoliło mi odkryć, że mogę podobać się nie tylko wyrostkom jak mój boyfriend Tom. 

Linda wielokrotnie powtarzała mi, że on nie jest mężczyzną, który może być dla mnie kimś, kto obezwładni mnie i sprawi rozkosz w trakcie seksu. Do tego potrzebny mi był prawdziwy samiec alfa. 

Musiałam przeżyć z nim orgazm. To miało uczynić mnie kobietą. Była nią z nazwy, ale tak naprawdę nie zaznałam miłości. Nie wiedziałam, co to czułość i troskliwość, ponieważ ojciec nie interesował się mną i tym bardziej nie poinstruował mnie, jak poradzić sobie w trudnych relacjach damsko-męskich.

Dopiero On, gdy zjawił się w Świecie Maskotek objaśnił mi, że bez niego nie jestem ZDOLNA poczuć czegokolwiek.

Kazał siebie nazywać Chrzcicielem, a tak naprawdę nazywał się: „Bruno Max Hubert- grube brwi, zwężone szparki oczy, szczeciniasty zarost, dołeczek w policzku, diamentowy kolczyk w uchu.”(1)

Poznałam go i od razu zapragnęłam by porwał mnie do swojego świata. Myślałam, że nic lepszego mnie nie spotka. Zrozumcie mnie, byłam niedoświadczoną, niekochaną i zachłanną nastolatką, która miłość utożsamiała z poświęconą jej uwagą. 

Co byście zrobili na moim miejscu, gdyby pojawił się mężczyzna, dla którego stałam się całym światem? Sami się przekonajcie, co faktycznie zaszło między nami. I jak w efekcie wpłynęło to na moje dotychczasowe życie. 

Uchylę wam rąbka tajemnicy i zdradzę, że Linda ze swoją nieposkromioną żądzą seksu spotkała niezasłużona kara. Ona chciała być doceniona, ale w przeciwieństwie do mnie nie zaznała tego uczucia.

„Dla niektórych osób życie to poszukiwanie gratyfikacji, gdzie tylko i u kogo się da. Niekiedy wyczuwa się to od razu, ledwie kobieta przekroczy próg, nim jeszcze poda rękę. Po skalpelu spojrzenia, napięciu oddechu.” (2)

Faktycznie na okładce książki, którą oglądacie wyglądam, jak spięta woskowa figura. Moja twarz jest ponura i smutna, ale to nieprawda, bo jestem szczęśliwa, jak nigdy w życiu. Nie zrozumiecie tego, bo nikt was nie porzucił. Myślę jak egoistka otóż nią jestem. Właśnie taką stałam się, gdyż życie mnie nie rozpieszczało.

                Książka ta zawiera w sobie wiele bulwersujących przykładów myślenia nastolatek o swoim położeniu. Ich sposób prowadzenia się niejednokrotnie nasuwa wiele negatywnych emocji. Nie pozostawia bez refleksji, a pod sam koniec autorka umieściła krótki rys historii prostytucji, gdzie dowiecie się między innymi, że:

„Najwybitniejszy teolog średniowiecza, Tomasz z Akwinu, uważał prostytutki za kobiety, które zeszły na drogę grzechu, prostytucję jednak nazywał złem „mniejszym” cz też „koniecznym”.  Jego zdaniem stanowiła ona bezpieczne ujście dla seksualności mężczyzn, chroniąc przyzwoite kobiety przed uwiedzeniem i gwałtem.  Oddalała też mężczyzn od sodomii i homoseksualizmu”(3)

                  Ostrzegam, że nie jest to książka dla każdego. Uważam tak, ponieważ jest trudna w odbiorze i miałem o powieści dużo lepsze zadanie zanim zacząłem ją przeczytałem. Czytając ją trzeba uzbroić się cierpliwość by ją skończyć. Zyskuje ona w moich oczach, ponieważ jak wyżej wspomniałem zamieszczona jest tam barwna historia prostytucji. W niej były nieznane dla mnie fakty dotyczące najstarszego zawodu świata. 

Nie podoba mi się, że autorka zastosował tak długie wynurzenia matki. W mało ciekawy i przystępny sposób dowiadujemy się o losach Jasmin. Spowodowane jest to między innymi tym, że trzeba się wczuć w zbuntowaną nastolatkę, która na domiar złego wierzy w to, że wykorzystywana seksualnie jest również otoczona ciepłem. Dla zobrazowania tego lepiej zamieszczam kadr z filmu pod tytułem „ Galerianki”.  




źródło: http://www.youtube.com/watch?v=t3gXA4xf480
(    (1)    Tamże, str. 18
(    (2)    Tamże, str. 75
(    (3)    Tamże, str. 248




7 komentarzy:

  1. Ja tej książki nie skończyłam czytać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy wiesz, ale masz włączoną weryfikację obrazkową i żeby dodać komentarz trzeba wpisywac kody, a to utrudnia komentowanie

      Usuń
  2. Kingo

    Jak napisałem w recenzji książka nie każdemu przypadnie do gustu,bo nie jest łatwaw odbiorze. W każdym razie warto sięgnąć po nią chociażby dla samej historii najstarszego zawodu świata. Dziękuję Tobie za informację. Nie widziałem o tym, ale ustawiłem tak by wpisywanie komentarzy nie było problemem. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam mieszane uczucia po przeczytaniu Twojej recenzji.Z jednej strony uważam,że jest w tej historii coś co przyciąga,ciekawi.Nie spotykamy się z tym zjawiskiem na co dzień,jest ono nam obce i dzięki książce możemy je lepiej poznać.Przyjrzeć się z bliska jak naprawdę wygląda.Tylko,że pozostaje ta druga strona medalu,tak jak piszesz nie każdemu książka przypadnie do gustu,bulwersujący tok myślenia nastolatek,negatywne emocje...myślę,że gdybym zdecydowała się na przeczytanie byłoby ciężko.Może jednak warto spróbować?Nie wiem,jednak nie odłożę tak od razu tej książki na bok.Opis daje wiele do myślenia...Pozdrawiam booksundmusic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Magdo

    Książka sprawia takie wrażenie, że z jednej strony chcesz poznać historię dziewczyny i wczuć się w jej sytuację. Z drugiej jednak strony to jest trudne, bo autorka opisuje wydarzenia w sposób nużący i poniekąd uważam to za plus tej książki, bo bardziej skupiasz się na treści. Nie jest to powieść dla każdego. Powodem jest fakt, że wiele z nas zapomniało jak to jest być nastolatkiem i jak się wtedy postrzega świat. Między innymi negatywne emocje stale towarzyszą okresowi buntu i dorastania. Oczywiście, że warto spróbować, bo jak w każdej powieści nawet tej kontrowersyjnej każdy wyciągnie z niej naukę dla siebie. Cieszę się, że opis daje Tobie do myślenia, gdyż to było moim celem:). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę u siebie na półce. Jakoś mnie bardzo do niej nie ciągnie i widzę, że moja intuicja wie co robi wnioskując po Twojej recenzji. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo jak wspomniałem wyżej warto sięgnąć po nią by dowiedzieć się o historii prostytucji:). Spróbuj:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń