piątek, 23 marca 2012

Rozdarty czarczaf


Prezentuje książkę
"Rozdarty czarczaf. Moje życie w Arabii Saudyjskiej"
Carmen Bin Ladin



stron: 232
format: 140x205 mm
oprawa miękka
ISBN: 83-7183-327-X



Carmen jako kobieta postępowa, światła, inteligentna zakochuje się w Arabie Yesmalu. Rozpoczyna swoją opowieść od wydarzeń z 11 września 2001 roku. Paradoksalnie, gdy na ustach całego świata było Osama Bin Ladin(czyt. Bin Laden). Carmen jako żona jednego z braci Osamy doświadcza paraliżującego strachu jakim jest konfrontacja z brutalną rzeczywistością. Otóż ona z pochodzenia irańskiego zachłysnęła się kulturą Zachodu wobec Bin Ladin radykalnego orędownika Odrodzenia Islamu. Choć nie są spokrewnieni to jednak rodzina. 


Można rzec, że Carmen została złapana w "muzułmańską bajkę" o dobrym islamie, który szanuje i respektuje kobiety. Zaś prawda jaką ukazuje książka jest różnie mroczna jak i odpychająca. 

Z pewnością nie zachęca do poślubienia muzułmanina. 


"Pod względem społecznym Arabia Saudyjska jest krajem średniowiecznym, pogrążonym w ciemnościach grzechów i zakazów"* 


Zanim kobieta poślubi mężczyznę np. cudzoziemka Saudyjczyka potrzebna jest pisemna zgoda króla Arabii Saudyjskiej. To jednak nie jest tożsame z okazywaniem szacunku wobec cudzoziemek. 
Carmen nie może sama robić zakupów( np. po podpaski jedzie do sklepu kierowca płci męskiej), nie ma prawa robić nic bez pozwolenia mężczyzny. Jest jak "ptaszek" w złotej klatce, który jest karmiony, pojony i leczony, co jakiś czas "wypuszczany" by rozprostował skrzydełka. Jego jedynym zajęcie jest słowiczy śpiew. Kobiet wychodzące za mąż za muzułmanów, mają fundamentalny warunek koniecznym do wspaniałego pożycia małżeńskiego otóż ma urodzić mężowi męskiego potomka. 
Niezależna kobieta posiadająca własną wolną wolę jest naginana do podporządkowania się wobec mężczyzny. Miłość sprawia, że to dla muzułmanów jest banalnie proste zadanie. 
Carmen ufa w to, że odmieni skostniałe i feudalne społeczeństwo Arabii Saudyjskiej. Widząc pierwsze jaskółki zmian doświadcza euforii. Wydarzenie w Iranie w 1979 roku, gdy rewolucja Chomeiniego burzy spokój Carmen już nie daje jej nic prócz goryczy porażki. Wszelkie liberalne podejście do tradycji zostaje usunięte jednym chirurgicznym cięciem. Tak jakby zlikwidować wrzód na chorej tkance. 
Nic nie będzie już takie samo. Kobieta ma być posłuszna i bezwolna. Mężczyzn należy słuchać bez przerywania mu i co gorsze nie ma równości między mężczyznami a kobietami. 
Osama Bin Ladin w tym niespokojnym czasie wojny radziecko-afgańskiej przebywa w Afganistanie. Jeździ do Pakistanu i wspiera Afgańczyków, zakupując im broń i prowiant. Potrzebny do walki z siłami okupujących kraj uciśnionych Afgańczyków. 
Jedno jest pewne w polityczno- fundamentalistycznej zawierusze islam niczym granit opiera się tym, którzy choć na milimetr chcą go skruszyć. Życie w Arabii Saudyjskiej jest haram*. Nic nie zrobisz jeśli jesteś kobietą. Z góry jesteś na przegranej pozycji. Ten arabski świat to raj dla mężczyzn, a gehenna dla kobiet. 
Tylko w takim miejscu kobieta może "nie przyzwyczaić się" do riposty mężczyzn: 
"Nie słucham rozkazów/poleceń od kobiet". 


Kobieta w społeczeństwie saudyjskim może być bystra i inteligentna. 
To jednak nie wyklucza tego, że posłuszeństwo ma we krwi. 

"Posłuszeństwo miała zakodowane w każdej komórce swojego ciała"**. 


W Japonii ukłuto określenie definiujące męża, które idealnie pasuje do powyższego cytatu 
( shuijn- w zapisie kanji "pan" obok "osoby").

*znaczy tabu

**tamże, str. 73

** tamże, str. 189



2 komentarze:

  1. Z chęcią przeczytam tę książkę:). Lubię egzotyczne motywy a dodatkowo przekonuje mnie poruszanie ważnej, życiowej tematyki.
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością nie rozczarujesz się. Książka jest wzruszająca i czytając ją masz wrażenie, że zapadasz się w fotel. To mnie nadal zaskakuje, do czego dochodzi w krajach wyznawców islamu.

    OdpowiedzUsuń