piątek, 30 listopada 2012

Któredy droga

            zrodlo:  http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/36077/ktoredy-droga.html


tłumaczenie: Katarzyna Petecka-Jurek
tytuł oryginału: An Instance of the Fingerpost
wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-7506-427-8
liczba stron: 732
słowa kluczowe: Karol II Stuart, intryga, morderstwo, restauracja,

                                                                 Ocena 6/6                                                                

        Nie będę raczył Was opowieściami z krypty, które świetnie oddają klimat powieści Trupia Farma. Książka pod tytułem, Którędy droga tym bardziej nie jest tak śmiertelnie nudna jak Ósemka. W powieści Iaina Pearce'a mamy styczność z kobietą z krwi i kości, która została niesłusznie oskarżona i skazana na śmierć. Jej krótkie życie obfitowało w wydarzenia, których tragiczny koniec relacjonują naoczni świadkowie. Jak bywa z ludzką pamięcią jest zawodna i krótka. Nie ukazuje wszystkich detali. Między innymi tego, jaki przebieg miało morderstwo księdza w Oksfordzie. Wspomnienie tamtej chwili nie uwypukla obiektywizm, lecz ludzka zawiść i subiektywna nieporadność. Na nieszczęście dla Sary Blundy kalumnie rzucane przez światków mają decydujący wpływ na jej osądzenie i egzekucję. Jej los przypieczętowała niespodziewana śmierć doktora Grova, który został otruty. Zamierzeniem mordercy były zapewne pobudki osobiste. Jednak czy tylko one? Ta książka nie daje jednoznacznej odpowiedzi i tylko przenikliwość umysłu czytelniczki/ka może dociec, jakimi motywami kierował się skrytobójca.

"Mówi się, że twarz człowieka niczym lustro duszę jego odbija i wszystko co w sercu siedzi wyczytać z niej można" (1)

    Fabuła zaprezentowana jest w odsłonie staroangielskiego języka. Dawno zapomniane zwroty, która pobudzają do refleksji i żalu nad utraconym bogactwem słownictwa. Przybliży to nam epokę XVII wiecznej Anglii, w której żyło się ciężko. Pomiatanie ludźmi było na porządku dziennym, a jedynie ludzie posiadający pieniądze byli dopuszczani do wyrażania zdania na forum opinii publicznej. Nikt nie miał szans stawić się czoła wymiarowi sprawiedliwości i ocalić swoją skórę. By niedaleko szukać przywołam słynną rozprawę Młot na czarownice i hańbiące "polowania" na niewinne niewiasty. W podobnych okolicznościach ludzie światli, wykształceni i oczytani skazali na śmierć kobietę na podstawie poszlak i opinii świadków, którzy mogli być zarazem sprawcami morderstwa. Zasadniczym dowodem było przyznanie się przez Sarę do winy. To jednak kwestia sporna, bo co mogła kobieta, gdy w świecie postrzegana była jako dominium samców alfa. Otóż nic, bo co by nie uczyniła i tak jej głos sprzeciwu nic by nie znaczył. Kozioł ofiarny jest zawsze osobą, którą najmniej podejrzewa się od dokonanie tego, o co się ją posądza. By dolać oliwy do ognia w powieści autor umieścił wątek szpiegowski. Czy to mało by zainteresować książką? Osadźcie sami.

   W trakcie jej lektury odczułem, że znajduję się w tamtych czasach i żyję wydarzeniami bohaterów. Poznaję nowe metody ratowania ludzkiego życia, podważam teorie filozoficzne. Czytanie tej powieści było tak dużą porcją ekscytacji, że odwlekałem jak najdłużej moment, gdy doczytam ostatnią stronę i odkryję prawdę. Czy tak się stało? Otóż nie do końca mogę przed Wami odkryć tę kartę. Jest niczym Gral dla Percevala. Jego odkrycie wymaga przeczytanie wszystkich stron. Tylko po to by w labiryncie słów odnaleźć satysfakcję z własnej dedukcji. Jestem przekonany, że nie domyślicie się rozwiązania zagadki tajemniczej śmieci doktora Grove'a. Z pewnością nie będziecie rozczarowani postawą da Coli, który sporo namiesza Wam w głowach. W tym wyjątkowym thrillerze historycznym wszystko ma swoje miejsce i czas. Fabuła jest przemyślana, a narrator stworzył w sposób mistrzowski ciekawe dialogi. Wyruszcie w niesamowitą podróż do przeszłości, która mimo wiedzy podręcznikowej wciąż kryje przed sobą zaskakujące zwroty akcji.

Opublikowane także na: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48588/ktoredy-droga

Opublikowane na: http://www.facebook.com/ZapachKsiazek
(1) tamże, str. 263

3 komentarze:

  1. Na LC znajduje się informacja, że książka może konkurować z Imieniem róży, a Twoja ciekawa recenzja też spotęgowała moją ciekawość. Chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam i dziękuję za odwiedziny u mnie :) Chętnie będę do Ciebie zaglądać i czytać o książkowych odkryciach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Olu książka przypadnie Tobie do gustu zwłaszcza, że fabuła jest przemyślana i zaskakująca na każdym kroku. Polecam

    Tablolito miło jest widzieć jak raczkujesz w dziedzinie bloga każdy z nas zaczynał od podstaw. Miło, że odwiedziłaś mnie i zapraszam ponownie.

    OdpowiedzUsuń